Biblioteka Hathi'ego

Spis treści

"Księga Dżungli"
"Dzieje Mowgliego"
"Księga Dżungli" i "Druga Księga Dżungli" - mp3



"Księga Dżungli" - Rudyard Kipling
tł. Andrzej Polkowski, il. Józef Wilkoń, wyd. Media Rodzina 2009

Któż z nas nie zna losów Maugli’ego, chłopca wychowanego w dżungli przez wilki, który zwyciężył tygrysa Szir Chana? Albo losów Tumaja Słoniomistrza czy też dziejów małego bohaterskiego pogromcy jadowitych węży - Rikki-Tiki-Tavi’ego? Warto jednak sięgnąć do tej słynnej książki jeszcze raz, żeby przeczytać ją w nowym oryginalnym tłumaczeniu Andrzeja Polkowskiego, a przede wszystkim, żeby podziwiać ilustracje Józefa Wilkonia, które pobudzą wyobraźnię nie tylko młodych, ale i tych nieco starszych Wilków. W nowym tłumaczeniu "Księga Dżungli" nie tylko ożywa i przemawia, ale naprawdę zachwyca i wciąga w wir wydarzeń. Poezja literackiego przekładu idzie tutaj w parze z baśniową wprost krainą scen wychodzącą spod ręki ilustratora, bardziej niż czytelnikiem, każdy Wilczarz ma okazję stać się uczestnikiem przedstawianych wydarzeń... 3D to za mało!
Zwierzęta, nawet te najbardziej niebezpieczne, budzą tutaj ciepłe uczucia – Matka Wilczyca, przed którą czuje strach sam Szir Chan; pantera Bagira, która dała byka na okup za Maugli'ego, a przy tym wielka przyjaciółka chłopca, czująca do niego ogromną słabość; niedźwiedź Balu – nauczyciel młodych wilków i ludzkiego szczenięcia – wiedzący wszystko o prawach panujących w świecie zwierząt, by wymienić tylko kilku bohaterów tej opowieści. "Księga Dżungli" liczy sobie 230 stron, z czego prawie połowę zajmują ilustracje – niektóre duże, rozplanowane na dwóch stronach jakby panoramy jednej sceny, inne z kolei małe, jakby niewielkie ornamenty. Dominuje w nich ciemna tonacja w dżungli przecież, tam gdzie toczy się większość scen, nawet za dnia panuje mrok. Czerń błyszczy się, postacie zwierząt i ludzi często są rozmazane, widać tylko ich zarysy, gdzieniegdzie rozjaśnia gęstą ciemność mieniące się złoto, srebro, pomarańcz lub biel, których mrok do końca nie kryje.
Nie tylko jednak ze względu na ilustracje polecam to wydanie - to przede wszystkim niesamowity tekst Kiplinga, na nowo spolszczony przez Andrzeja Polkowskiego, dzięki czemu ponad stuletnie dzieło (1894) jest bardziej przystępne i zrozumiałe. Poetycka proza, działająca na wyobraźnię, słowa dobierane ze starannością, czasem z dużą dozą humoru, pełne mądrości i życiowego doświadczenia, mogące służyć Skale Narady.
Ciekawostka: istnieją dwie okładki tego wydania „Księgi Dżungli", ogólnodostępna z tygrysem, i unikatowa – wydana w kilkuset egzemplarzach okładka z wilczkami :)

"Księga dżungli" to teraz nie tylko porywająca opowieść o przygodach małego chłopca wychowanego w Wilczej Gromadzie, ulubiona lektura wielu pokoleń małych i całkiem dużych Wilków. Teraz mamy okazję poznać losy Maugli'ego, historię białej foki szukającej nowej bezpiecznej ojczyzny dla swego plemienia, czy też dzieje małego bohaterskiego ichneumona nie tylko w nowej, świeżej polszczyźnie. Teraz zwierzęta dżungli mają szansę ożyć dla słuchacza dzięki błyskotliwej interpretacji aktorskiej Mariana Opani, który nadał każdej postaci odpowiedni ton i charakter. Wiele postaci bawi na nowo w swoistym kolorycie audiobooka wydanego, podobnie jak wersja papierowa przez wydawnictwo Media Rodzina.

"Dzieje Mowgliego" - wg Rudyard Kipling "Księga Dżungli"
tł. Józef Czekalski, il. Pierre Joubert, wyd. Paweł Skokowski 1994

Druga z kolei publikacja warta naszej uwagi to wydanie prawie sprzed lat 20, jednak swoim pięknem nadal zachwycające Czytelnika, zwłaszcza Czytelnika rozmiłowanego w opowieściach o chłopcu wychowanym przez wilcze stado oraz jego przyjaciołach i wrogach.
Tekst polski tego klasycznego wydania opracowano na podstawie francuskojęzycznego przekładu i adaptacji "Księgi Dżungli" autorstwa Francois Chagneau. W tej edycji przyjęto porządek chronologiczny wydarzeń, ukazując tym samym kolejne etapy rozwoju ludzkiego szczenięcia lub człowieczątka, jak bywa nazywany Mowgli. Jego kolejne przygody zostały tutaj przedstawione jako ciąg następujących po sobie wydarzeń, nieco inaczej niż chciał tego Rudyard Kipling wydając dwa tomy "Księgi Dżungli" w latach 1894 i 1895, który zaplanował każdą z przygód Mowgliego jako odrębną opowieść. Sam przekład Józefa Czekalskiego specjalnie dla tego wydania nieznacznie odświeżono (liczył już wtedy kilkadziesiąt lat). Pozostawiono natomiast specyficzny styl narracji, traktując go jako swoistą językową patynę, nadającą oryginalny koloryt egzotycznemu światu "Księgi Dżungli". Dzieło Rudyarda Kiplinga opuściło drukarnię przecież ponad sto lat temu, a opowiada dzieje jeszcze dawniejsze. Odrobina stylu "retro" jest zatem na plus dla tej pozycji książkowej.
Jest jeszcze jeden argument przemawiający za sięgnięciem po ten akurat egzemplarz dziejów Mowgliego. To doskonałe ilustracje francuskiego klasyka, jakim jest Pierre Joubert. Ten doskonały ilustrator książek dziecięcych, stworzył na potrzeby "Księgi Dżungli" bardzo atrakcyjną wizję, a jednocześnie jedno z najpiękniejszych swych dzieł. Sama postać Mowgliego, sceneria dżungli, krajobrazy stanowiące tło dla kolejnych opowieści, egzotyka roślinności i zwierzęcy bohaterowie książki nabierają jakiegoś niesamowitego wyrazu i kolorytu. Kreska Pierre'a Joubert'a - ta czarno-biała, czy ta pełna barw otwiera przed nami świat marzeń i snu, ciekawy, intrygujący, a jednocześnie pociągający w głąb czytanych historii. Wiele z tych ilustracji spotykamy w skautowych podręcznikach lub na naszych stronach, często nawet nie znając ich autora... Zapraszam zatem w podróż po indyjskiej dżungli i po losach ludzkiego człowieczątka, przedstawionych przez klasycznego tłumacza oraz niecodziennego ilustratora. Na pewno nikt nie będzie żałował czasu poświęconego na lekturę.

"Księga Dżungli" i "Druga Księga Dżungli" - mp3
Rudyard Kipling - tł. Józef Birkenmajer, czyta Adam Hutyra; wyd. Promatek Audio 2009 i 2010

Joseph Rudyard Kipling (1865-1932) nie bez kozery uchodzi za wielkiego innowatora w sztuce opowiadań obdarzonego niezwykłym darem narratorskim. Może właśnie dlatego jego książki wpisały się do kanonu literatury dziecięcej. Urozmaicony styl i potoczystość opowiadań sprawiają cud przeniesienia Czytelnika do indyjskiej dżungli czy wioski. Możemy i dzisiaj dzięki temu darowi towarzyszyć Mowgli'emu w jego przygodach. Sam o sobie pisze w "Something of myself", że "czas wolny lubił spędzać na zabawach, jakie tylko przyszły mu do głowy, a ta zwykle była pełna pomysłów"!
Największą przyjemność sprawiła mu właśnie praca nad "Księgami Dżungli" - obie jej części świadczą o wielkiej wyobraźni. Z pasją korespondował z licznymi dziećmi, piszącymi do niego po lekturze dziejów Mowgli'ego.
Jak bardzo J. R. Kipling uwielbiał przebywać na świeżym powietrzu, można przekonać się czytając inny fragment jego wspomnień pochodzący z "Letters of Travel", a dotyczący zachwytu nad jesienią w Vermont: "Mały klon nagle zaczerwienił się krwiście na tle ciemnozielonych sosen. Następnego ranka odpowiedź nadeszła z bagna, gdzie rosną sumaki. Po trzech dniach stoki jak okiem sięgnąć stały w ogniu, a drogi wybrukowane były purpurą i złotem. Mokry wiatr zadął i zniszczył wszystkie mundury tej okazałej armii. Dęby, czekające w odwodzie, zgięły się pod swymi matowymi, zbrązowiałymi pancerzami i stały zesztywniałe do ostatniego zdmuchniętego liścia, dopóty nie zostało nic prócz samych przycienionych konarów. Wtedy zajrzeć można było do najskrytszej głębi lasu". Czyż to nie jest urzekająca poezja stylu?
Szczyt popularności J. R. Kiplinga przypadł na pierwszą dekadę XX wieku. To właśnie w roku 1907 został laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. W laudacji podano: "W uznaniu dla przenikliwości, oryginalnej wyobraźni, męskich idei i niezwykłego talentu narratorskiego, ktore charakteryzują twórczość tego światowej sławy autora". Wkrótce potem otrzymał tytuły honoris causa uniwersytetów w Oxfordzie, Cambridge, Edynburgu i Paryżu.
Robert Baden-Pawell, założyciel skautingu, użył wielu motywów z "Księgi dżungli" oraz "Kima", tworząc ruch dla najmłodszych - Wilczki. Już sama ich nazwa jest aluzją do przybranej wilczej rodziny Mowgli'ego, ponadto wódz nosi imię Akeli (jak przywódca watahy z Seeonee), a jego pomocnicy to Bagheera, Baloo i Kaa - pierwsi nauczyciele prawa dżungli dla małego wilczego wychowańca.
Piszę o tym tonem wprowadzenia do kolejnej prezentacji jaką jest "Księga dżungli" oraz "Druga księga dżungli" w tłumaczeniu Józefa Birkenmajera, które to tlumaczenie wielu z nas uważa za niedościgłe z uwagi na pewien tradycyjny klimat "retro". Nagrane w studiu Promatek Audio, a ożywione błyskotliwym aktorskim wykonaniem Adama Hutyry oraz specjalnie na tą okazję napisanymi piosenkami w wykonaniu Marcina Nowakowskiego jest na pewno pozycją godną szczególnego zainteresowania. Pierwsza część "Księgi dżungli" w tym wykonaniu uzyskała tytuł książki roku 2008 w kategorii "książka audio dla dzieci i młodzieży. Dwie części to komplet przygód Mowgli'ego oraz innych postaci ożywionych przez Kiplinga na kartach jego książek. Zapraszam do słuchania - niesamowicie skraca czas podróży zarówno samochodem jak i innymi środkami lokomocji :)